"Płukanka" łańcucha... robić czy nie?

Od lat swoje rowery serwisuję samodzielnie. Czystość i właściwa konserwacja łańcucha w rowerze jest dla mnie ważna. Czysty i nasmarowany łańcuch poprawia komfort jazdy. W trakcie pedałowania ma być jedynie słychać szum opon stykających się z drogą. Toteż łańcuch przed gruntownym smarowaniem zawsze poddaję płukaniu.

Nocne jeżdżenie "w koło komina" Lublin i okolice.

 Korzystają z chwili wolnego czasu, wyruszyłem na nocne zwiedzanie okolic Lublina. Licznikowo wyszło 40 kilometrów, natomiast zapis trasy przez aplikację Locus pokazał 35 kilometrów. Udało się zrobić też kilka ciekawych zdjęć przy zalewie Zemborzyckim. Pogoda była bardzo dobra, przyjemna temperatura i zero wiatru. Nic tylko jeździć. 

Halo halo... Ja nadal jeżdżę rowerem :)

Cześć. Ostatni post na tym blogu pojawił się bardzo dawno... to nie znaczy jednak, że przestałem jeździć na rowerze. Życie trochę mi pozmieniało plany, ale jeżdżenie na rowerze ciągle sprawia mi przyjemność i staram się jeździć jak najczęściej. Wkrótce zamieszczę posty na temat tego, gdzie udało mi się przez czas nieobecności na blogu pojeździć. Pozdrawiam.

Pierwsze kilometry w 2018 roku.

Pierwsze kilometry w 2018 za mną. Przed podróżą przygotowałem nieco maszynę, czyszczenie amortyzatora środkiem Brunox, smarowanie łańcucha, czyszczenie kasety i można śmigać.

Podsumowanie roku 2017

Rok 2017 się skończył, a ja w ciągu jego trwania zamieściłem tylko jeden krótki wpis na temat pierwszej przejażdżki. Niestety z biegiem czasu mam coraz mniej wolnych chwil na pisanie bloga, a także na jeżdżenie rowerem. W roku 2017, moje dłuższe wycieczki rowerowe można zliczyć na palcach jednej ręki. Postanowiłem nie opisywać ich osobno w jednym poście tylko wrzucić je w jeden wpis. Dlatego zapraszam do oglądania zdjęć i analizowania zapisów trasy.