poniedziałek, 29 lutego 2016

Mój ex rower - Univega Terreno.

Grzebiąc dzisiaj w starych fotkach natknąłem się na mój exrower, czyli crossa Univega Terreno. Bardzo wygodny to był rowerek. Przyjemnie jeździło się nim po asfalcie i umiarkowanym terenie. Miałem go chyba dwa sezony, po czym sprzedałem by kupić sobie jakiegoś MTB-ka.
Po paru modyfikacjach był ona dla mnie wręcz idealnym rowerem na asfalt. Z tego co pamiętam to Univega dostała ode mnie nowe chwyty ze zintegrowanymi rogami i podporami na nadgarstek oraz prostą kierownicę. Prezentowała się tak:
Univega Terreno 300

Prawda, że fajny? :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz